Polonię zawsze nosił w sercu. Prezes klubu marzy o akademii piłkarskiej

Polonia Golina po rundzie jesiennej jest liderem czwartej grupy klasy okręgowej. To ogromna zasługa piłkarzy, trenera, ale też zarządu klubu. Prezes Konrad Maciaszek przyznaje, że wspólnymi siłami udało się zbudować perspektywiczną drużynę. O tym i o planach na przyszłość rozmawiał z Aleksandrą Braciszewską – Benkahla.

ABB: Dlaczego zdecydował się Pan zaangażować w odbudowę klubu Polonia Golina?

KM: Byłem kiedyś piłkarzem drużyn młodzieżowych Polonii. Mieszkałem obok stadionu i zawsze Polonię nosiłem w sercu. Kiedy burmistrz zapytał, czy nie chciałbym organizacyjnie pomóc klubowi to się zgodziłem.

ABB: Bez wahania?

KM. Nie bez wahania. Musiałem przekonać przyjaciół, żebyśmy stworzyli zarząd. Samemu się nic nie zdziała. Polonia była na dnie tabeli A-klasy. Największym wysiłkiem było zbudowanie drużyny i przekonanie dawnych piłkarzy, żeby do Polonii wrócili. Zajęło nam to całe wakacje. Rozegraliśmy pierwszą rundę. Po niej, ze względu na ograniczenia covidowe rozgrywki w A-klasie zostały przerwane. Byliśmy na pierwszym miejscu. OZPN zdecydował, że rozgrywki nie będą wznowione. Ten co wygrał rundę jesienną, wygrywa całe rozgrywki. I stąd w pierwszym roku działalności awansowaliśmy do ligi okręgowej. W pierwszym sezonie w „okręgówce" zajęliśmy piąte miejsce, zebraliśmy dużo doświadczeń i uczyliśmy się na swoich błędach.

ABB: A jak udało Wam się dojść na szczyt tabeli w obecnym sezonie po rundzie jesiennej?

KM: Do tych rozgrywek podeszliśmy lepiej przygotowani, lepiej zbudowaliśmy drużynę. Wcześniej zaangażowaliśmy nowego trenera Przemysława Skibiszewskiego i fajną ekipę ludzi. Dokooptowaliśmy też sześciu  nowych zawodników co wzmocniło rywalizację wśród piłkarzy o miejsce w podstawowej jedenastce i po połowie sezonu  znowu  jesteśmy na pierwszym miejscu. Budowa zespołu to rola trenera, ja daję pewny fundament i motywacje. Jeśli premia ma być na czas to będzie na czas, jeśli mają być nowe stroje to będą nowe stroje, jeśli boisko ma być przygotowane to będzie przygotowane. Zajmuję się organizacją. Stworzyłem warunki do tego, żeby ten klub mógł się rozwijać. Niezwykle ważną rolę w Zarządzie Klubu odgrywa Sekretarz Krzysztof Stępiński który dba o transparentność działań naszej organizacji , dobrą atmosferę oraz o właściwe postawy moralne i społeczne zawodników i członków klubu.

ABB: Jak układa się współpraca z władzami Gminy Golina?

KM: Współpraca z Burmistrzem Mirosławem Durczyńskim jest bardzo dobra. Jeśli drużyna wygrywa w tym sezonie osiem meczów z rzędu to Burmistrz widzi, że jest coraz lepiej. W tej chwili dzięki zaangażowaniu Gminy powstały na stadionie nowe sanitariaty dla kibiców. Jest plan, żeby zbudować niebawem bieżnię wokół boiska. Marzymy o oświetleniu, a na wiosnę będzie zbudowane boczne boisko. Jako Zarząd sami dajemy przykład zakasaliśmy rękawy i własnym sumptem zbudowaliśmy ogrodzenie stadionu i utwardzenie dojścia do boiskam oraz pod budynek klubowy.  Burmistrz Gminy widząc starania członków Klubu  oraz społeczności lokalnej skupionej wokół Klubu, przekonał się, że warto w nas inwestować. Jako przedsiębiorca też wspieram finansowo Klub i zachęcam do tego kolegów prowadzących firmy w Gminie Golina. Dzięki temu budżet jest większy, stać nas na lepszych zawodników i  lepszą organizację klubu, a co za tym idzie miejsce w czołówce tabeli. Bardzo dbamy o rozbudowę zasięgów w mediach społecznościowych, gdzie  jesteśmy obecni jako Klub Polonia Golina.

ABB: A jakie ma Pan plany na przyszłość, jeśli chodzi o klub?

KM: Powiem jak nasz trener: Nie chcę pompować balonika. Myślimy pragmatycznie. Świetnie przemyślany i zaplanowany  jest okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Zaczynamy 11 stycznia i będziemy mieć treningi dwa razy w tygodniu. Rozegramy 8 sparingów. Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami, żeby wzmocnić jeszcze naszą drużynę. Myślę, że do momentu rozpoczęcia rozgrywek my swoją pracę zrobimy. To jest sport. Jaki będzie efekt to pokaże boisko. Jeśli dobra passa z tej rundy będzie trwała to będziemy się cieszyć. Moim marzeniem jest żeby drużyna seniorów składała się w 80% z wychowanków. To główny, nadrzędny cel wszystkich działań.

ABB: Jak chce Pan do tego doprowadzić?

KM: W Golinie jest dużo drużyn młodzieżowych. Trener Marcin Kazimierczak wykonał ogromną pracę z dziećmi i młodzieżą pod szyldem MKS OLE , a teraz łączymy siły, aby stworzyć Akademię Piłkarską już pod szyldem i w ramach organizacyjnych Polonii Golina. Ogromnie cieszy mnie kiedy na trybunach widzę coraz więcej ludzi, szczególnie rodziny z dziećmi, czasem i trzypokoleniowe. Wierzę, że sport łączy ludzi, a to jest najważniejsze! Osoby zainteresowane odsyłam na Facebook i Instagram Polonii Golina.

ABB: Dziękuję za rozmowę. 

KM: Dziękuję.

fot. facebook/Polonia Golina - mecz noworoczny