Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPolicjanci interweniowali ws. drastycznych banerów antyaborcyjnych

Policjanci interweniowali ws. drastycznych banerów antyaborcyjnych

Dodano: , Żródło: LM.pl
Policjanci interweniowali ws. drastycznych banerów antyaborcyjnych
Chorzeń

Na rozmowie z proboszczem zakończyła się policyjna interwencja ws. antyaborcyjnych plakatów zawieszonych na terenie parafii św. Faustyny w Koninie. Funkcjonariusze zajęli się sprawą po otrzymaniu zgłoszeń od mieszkańców.

Wywieszone kilka dni temu na terenie parafii św. Faustyny w Koninie plakaty antyaborcyjne wywołały spore poruszenie wśród mieszkańców. Zamieszczone na nich zdjęcia są bowiem bardzo drastyczne – na tyle, że w redakcji podjęliśmy decyzję, by zasłonić je w naszych publikacjach. Przedstawiają zakrwawione martwe płody po, jak wynika z haseł zawartych na banerach, wykonaniu aborcji.

Policjanci rozmawiali z proboszczem

Plakaty wiszą na terenie parafii, ale doskonale widoczne są dla wszystkich przechodniów. Umieszczone zostały zaledwie kilkadziesiąt metrów od budynku szkoły podstawowej. Odpowiada za nie Fundacja Pro – Prawo do Życia, która tego typu akcje przeprowadza w całej Polsce. Najbardziej głośne stały się furgonetki z homofobicznymi hasłami, które jeździły po ulicach kraju. Prezes fundacji Mariusz D. został zresztą za nie prawomocnie skazany.

W poniedziałek interwencję w parafii św. Faustyny przeprowadzili funkcjonariusze konińskiej policji. Wcześniej mundurowi otrzymali kilka zgłoszeń od mieszkańców ws. banerów. – Proboszcz parafii powiedział, że skontaktuje się z fundacją, która zawiesiła te banery i w jak najszybszym terminie je usunie – poinformowała mł. asp. Sylwia Król z Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

Na tym interwencja na ten moment się skończyła. Funkcjonariusze zachęcali również zgłaszających do kontaktowania się z władzami kościelnymi w tej sprawie.

Sądy podzielone

Sprawą drastycznych antyaborcyjnych plakatów kilkukrotnie zajmowały się już sądy, w tym – Sąd Najwyższy. Orzecznictwo było różne. W niektórych wyrokach sędziowie podnosili, że drastycznych zdjęć martwych płodów nie można uznać za „nieprzyzwoite” w myśl art. 141 Kodeksu wykroczeń. W lutym tego roku zapadł jednak wyrok przeciwny – Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na wyrok w sprawie aktywisty Fundacji Pro – Prawo do Życia za takie właśnie plakaty. Wcześniej został on ukarany przez straż miejską i przegrał w sądach dwóch niższych instancji.

Musimy sobie zadać pytanie, czy billboard znajdujący się w miejscu publicznym, prezentujący zakrwawiony płód, szczątki ludzkie, mieści się w regułach obyczajowych akceptowanych w naszym społeczeństwie? Czy publiczne prezentowanie zwłok człowieka, szczątków ludzkich jest obyczajowo akceptowalne? – uzasadniał sędzia SN Waldemar Płóciennik. I dodał, że z całą pewnością da się skonstruować normę obyczajową, z której będzie wynikało, że zwłokom człowieka należy się szacunek.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole