Podwyżki przegłosowane! Od stycznia zapłacimy więcej za śmieci i bilety MZK
Konińscy radni większością głosów zdecydowali o podwyżce za śmieci i za bilety komunikacji miejskiej.
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Konina, trudnych tematów nie brakowało. Jednym z nich była zmiana ceny za śmieci, liczona od mieszkańca. Do tej pory jest to 19 zł, a wnioskowana podwyżka przewidywała wzrost do kwoty 20 zł. Temat ten był szeroko dyskutowany podczas poniedziałkowego posiedzenia połączonych komisji finansów i infrastruktury.
- Zastanawiam się, czy ta podwyżka jest konieczna – mówił dzisiaj radny Jacek Kubiak. - Mamy sygnały, że z MZGOK wpływa 3 mln zł dywidendy. Zostawmy to na poziomie 19 zł, nie stracimy na tym – dodał.
Wiceprezydent Witold Nowak odpowiadając radnemu podkreślił, że ta niewielka podwyżka o 1 zł jest miastu niezwykle potrzebna.
- Potrzeba nam tej złotówki, żebyśmy nie dokładali do systemu – mówił Witold Nowak. - Kiedy 2 lata temu podnosiliśmy cenę śmieci umówiliśmy się, że nie będziemy jednorazowo robić tak dużych podwyżek. I tak mamy najniższą cenę za śmieci sposób miast podobnej wielkości w Wielkopolsce – dodał.
Ostatecznie, 13 radnych zagłosowało za podwyżką, a 8 radnych było przeciw. W związku z tym od stycznia cena za śmieci od jednego mieszkańca będzie wynosiła 20 zł. Również od stycznia wzrosną ceny biletów MZK i zawieszone zostaną bezpłatne przejazdy autobusami uczniów szkół ponadpodstawowych.
- Podobał mi się kierunek stawiania na transport zbiorowy. Sens jego wsparcia i unowocześniania będzie wtedy, gdy ta forma będzie się ekonomicznie kalkulować mieszkańcom. Ślad węglowy jednego autobusu jest mniejszy od śladu węglowego 50 samochodów. Transport zbiorowy jest sam w sobie ekologiczny – podkreślał radny Krystian Majewski.
- Również nie popieram tej propozycji zmian. Pan prezydent Piotr Korytkowski w swoim programie wyborczym mówił o darmowej komunikacji miejskiej. Teraz odszedł od wizji jaką przedstawił mieszkańcom 3 lata temu – dodał radny Jakub Eltman.
Wiceprezydent Paweł Adamów przypomniał, że rezygnacja z bezpłatnej komunikacji dla uczniów szkół ponadpodstawowych to nie jest wycofywanie się z obranego wcześniej kierunku polityki.
- To zrobienie kroku wstecz, żeby dać odetchnąć finansom miasta. Mamy trudne czasy i szukamy sposobu, żeby sobie poradzić – mówił Paweł Adamów.
- Mam dyskomfort proponując tę uchwałę, ale niestety nasze wydatki bieżące w przyszłorocznym budżecie zubożeją o 26 mln zł. Musimy szukać wszelkich oszczędności. Gdyby nie zmiany systemu podatkowego w kraju to tej decyzji byśmy nie podjęli – doprecyzował Piotr Korytkowski.
Za podwyżką cen biletów zagłosowało 13 radnych, a 8 było przeciw.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.