Planowe zwycięstwo SPS-u Konspol Słupca ze Stoczniowcem w II lidze siatkarzy
Starcie piątej z dziewiątą drużyną w tabeli miało jednego faworyta. I choć momentami goście prowadzili wyrównaną walkę, tak ostatecznie musieli pogodzić się z porażką.
W pierwszym secie żadna z ekip nie mogła uzyskać znaczącej przewagi. Aż do końcówki, gdy SPS odskoczył na kilka punktów. Pierwszą piłkę setową po ataku w siatkę słupczanie zmarnowali, ale rywale popsuli zagrywkę i skończyło się 25:18 dla miejscowych.
W drugiej partii goście mieli jeszcze mniej do powiedzenia. Mocna zagrywka i skuteczna gra w ataku spowodowała, iż Stoczniowiec uległ do 14.
Goście nie mieli nic do stracenia i w ostatnim secie ruszyli do odrabiania strat. Lepiej prezentowali się w przyjęciu zagrywki, ofiarnie w obronie, do tego poprawili blok i rozegranie. Do pewnego momentu ich plan działał bardzo dobrze. Ale w końcówce chyba brakło już po prostu sił, być może także koncentracji, bo słupczanie wyszli na trzypunktowe prowadzenie. SPS znów miał kilka piłek setowych i po raz kolejny z pomocą przyszedł Stoczniowiec, który posłał piłkę w out. MVP spotkania uznany został środkowy, Radosław Szczeciński.
W następny weekend słupczanie także powinni zdobyć trzy punkty. Ich rywalem będzie bowiem AZS UMK Toruń, który zajmuje przedostatnie miejsce w lidze.
SPS Konspol Słupca – Stoczniowiec Politechnika Gdańska 3:0 (25:18, 25:14, 25:22)
Foto archiwum
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.