Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportJakub Pluciński. "Zagraliśmy dwie różne połowy"

Jakub Pluciński. "Zagraliśmy dwie różne połowy"

Dodano:
Jakub Pluciński. "Zagraliśmy dwie różne połowy"

W cieniu Mistrzostw Europy swoje ważne spotkanie rozgrywali piłkarze Górnika Konin i Chemika Police. Jak zwykle ostatnio emocji było sporo. Przedstawiciele obu klubów podzielili się po nim swoimi wrażeniami.

Sobotni remis Górnika Konin z Chemikiem Police był dla koninian siódnym bez porażki z rzędu. Trener Chemika, Mariusz Szmit, był zdania, że taki wynik nikogo nie krzywdzi. – Wiedzieliśmy, że Górnik od kilku spotkań jest w niesamowitym gazie i notuje fantastyczną serię bez porażki. Mieliśmy świadomość, że tatyka gospodarzy opiera się na niskim pressingu, przechwytach i kontrach. W pierwszej połowie mieliśmy więcej okazji, dwie z nich mógł wykończyć Sebastian Rudnik. W drugiej zaryzykowaliśmy, wyszliśmy wyżej, strzeliliśmy dwie bramki, w tym jedną po wzorowo wyprowadzonej kontrze. Udało nam się wywieźć punkt z ciężkiego terenu, z czego jesteśmy zadowoleni.

Podobnego zdania był jego asystent, a jednocześnie grający trener Mateusz Jakubiak. – Zagraliśmy dobre spotkanie, byliśmy przygowani na to, co zaoferuje Górnik. Stworzyliśmy sporo sytacji, które powinniśmy zamienić na bramki. Z przebiegu spotkania remis jest sprawiedliwy. Wiedziliśmy, że Górnik ma szybkich piłkarzy, którzy potrafią wykończyć kontry. Straciliśmy dwa gole, w tym jedną po świetnym strzale Marcina Rajcha.

Nieco inaczej, przynajmniej pierwszą połowę widział Adam Andrzejczyk, asystent trenera Marcina Muzykiewicza. – Przed meczem zespół Chemika znaliśmy naprawdę bardzo dobrze. Są bardzo groźni w kontrataku mają bardzo szybkich skrzydłowych. Wiedzieliśmy także, że potrafią wykonywać stałe fragmenty gry, po jednym z nich straciliśmu gola. Drugiego po kontrze, które Chemik wyprowadza bardzo dobrze. Szkoda niewykorzystanych okazji, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mecz mógł się inaczej potoczyć gdybyśmy wcześniej strzelili pierwszą bramkę. Mimo, że goście mieli swoje sytuacje, mogliśmy po pierwszej połowie prowadzić dwa do zera. Początek drugiej połowy przespaliśmy, Chemik wyszedł bardzo zdecydowanie, a my mieliśmy problem żeby sobie z tym poradzić. W efekcie straciliśmy dwa gole. Brawa dla chłopaków za walkę do końca, znów zremisowaliśmy mimo niekorzystnego wyniku.

Trener Andrzejczyk zgodził się natomiast z przedstawicielami Chemika co do końcowego wyniku. Jednocześnie zapewnił, że do końca sezonu o odpuszcaniu nie ma mowy. – Z przebiegu meczu remis jest sprawiedliwy. Zostały nam dwa mecze z Kotwicą Kołobrzeg i Mieszkiem Gniezno. Pomimo tego, że spadliśmy z ligi chcemy w nich zdobyć sześć punktów.

Napastnik Górnika, Jakub Pluciński, natomiast krótko i konkretnie streścił przebieg meczu. – Zagraliśmy dwie rózne połowy. W pierwszej gdybyśmy prowadzili dwa, czy trzy zero, co powinniśmy zrobić, nikt by nie mógł mieć pretensji. Na drugą wyszliśmy niezbyt skoncentrowani, ze średniego pressingu zrobiło się stanie w miejscu. Koniec końców zremisowaliśmy i uważam, że to sprawiedliwy wynik.

Jakub Pluciński.
Jakub Pluciński.
Jakub Pluciński.
Jakub Pluciński.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole