Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportDerby SMS Ślesin – Górnik Konin. Co powiedzieli trenerzy?

Derby SMS Ślesin – Górnik Konin. Co powiedzieli trenerzy?

Dodano:
Derby SMS Ślesin – Górnik Konin. Co powiedzieli trenerzy?
Opinie po meczu

Prestiżowe derby powiatu konińskiego dla SMS Ślesin. W starciu dwóch kandydatów do awansu lepsi okazali się gospodarze i wygrali z Górnikiem Konin 3:1.

Po spotkaniu radości nie krył trener Skicioków, Przemysław Pawlak. – Bardzo cieszymy się z dobrego wejścia w sezon i trzech zwycięstw. Mecze z SKP i Polonusem teoretycznie były łatwiejsze. Przy czym wiadomo, że nikt nam punktów za darmo nie da i trzeba je wywalczyć na boisku. Tymczasem dzisiejszy mecz był bardzo mocny, twardy z bardzo dobrym rywalem. Do tego doszła ranga spotkania, wyjątkowa atmosfera z nim związana. Naturalnie to spotkanie nie decyduje o awansie którejś z drużyn. Jednak prestiż rywalizacji drużyn ze Ślesina i Konina spowodował dodatkową motywację i każdy chciał wygrać.

Szkoleniowiec SMS-u Ślesin wypowiedział się także na temat przebiegu gry i zaznaczył, że pomimo odniesienia bardzo ważnego zwycięstwa najważniejszy jest spokój. – Może to nie był jakiś wielki spektakl pod względem sportowym, ale wygraliśmy z groźnym przeciwnikiem, zgarnęliśmy trzy punkty. Oby to wszystko szło dalej w tym kierunku. Pomimo błędów, które popełniliśmy wygrana SMS-u jest zasłużona. Zresztą, jakie to ma teraz znaczenie? Wygraliśmy, mamy trzy punkty i to jest najważniejsze. Takie mecze nam się na pewno przydadzą. Bo czasami może się wydawać, że coś za łatwo przychodzi. A potem trzeba grać mecz z takim rywalem jak Górnik i udowodnić sobie, że faktycznie jesteśmy lepsi. Ciągle trzeba być zaangażowanym w to, co się robi, ciężko pracować, udowadniać swoją jakość i póki co nam to wychodzi.

Jak to wszystko widział Maciej Rozmarynowski, opiekun Górnika Konin? – Przespaliśmy pierwszą połowę pod względem charakteru. W drugiej odsłonie uwierzyliśmy bardziej w siebie, zaczęliśmy grać bardziej otwartą piłkę. Po dobrym uderzeniu Aleksa Sieradzkiego straciliśmy gola podczas budowania akcji. To na pewno nas w jakiś sposób podłamało. Szybko zdobyliśmy bramkę kontaktową i mecz się otworzył. W końcówce SMS zdobył gola, który ustawił losy rywalizacji. Przyjechaliśmy dzisiaj po zwycięstwo i każdy z nas tak do tego podchodził. Pod względem charakteru nie udźwignęliśmy pierwszej połowy i to moim zdaniem zadecydowało o porażce.

Jak zwykle przy okazji takich wydarzeń Biało-niebiescy mogli liczyć na solidne wsparcie swoich kibiców. – Cieszymy się z ich obecności. Cały czas nas motywują do lepszej gry. Widzimy, jak bardzo im zależy na wygranych Górnika i staramy się robić wszystko, aby każdy fan Biało-niebieskich miał powody do radości. W kolejnych meczach postaramy się zmazać dzisiejszą plamę i piąć w górę tabeli.

Po rywalizacji z Olimpią Koło dla konińskich piłkarzy derby były kolejnym sprawdzianem. Takim, który pokazał w jakim miejscu znajduje się drużyna. I jak wiele jeszcze trzeba, aby realnie włączyć się do walki o awans. – Dla nas testem jest cały sezon. Do jego końca pozostało 27 meczów i wtedy zobaczymy, kto jest na pierwszym miejscu – uspokaja szkoleniowiec Górnika Konin.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole