Top Dance również dla dorosłych. Chcą spełniać marzenia

Grupa Top Dance 31+ działa przy Młodzieżowym Domu Kultury w Koninie od kilku miesięcy. Nie było problemów z chętnymi. Do pełnego układu brakuje panów. 

Grupa składa się między innymi z rodziców młodych tancerzy, ale nie tylko. - Zajęcia mają taką samą formę, jaką proponujemy młodszym uczestnikom, czyli technika jazzowa, trochę tańca współczesnego, akrobatyki. Obracamy się w tych samych stylistykach co dzieci i młodzież – mówi Agnieszka Łapaj-Lewandowska, instruktorka Top Dance. – A trzydzieści jeden plus dlatego, że taka kategoria wiekowa jest narzucona przez federację i funkcjonuje na turniejach tańca. Ja też jestem w tej kategorii, dlatego zdecydowałam się poprowadzić ten zespół. 

W Młodzieżowym Dom Kultury w Koninie działa dwanaście grup tanecznych. Od dziewięciolatków do dorosłych. Ponad 250 osób. Zespół Top Dance ma w tym roku swoje dziesięciolecie i wszystkie grupy chciałyby się zaprezentować przy tej okazji. Zajęcia dla dorosłych prowadzi Agnieszka Łapaj-Lewandowska i narzeka trochę na niedobór panów. Jak na razie jest tylko jeden chętny. - Ogólnie nie mamy już w grupie wolnych miejsc, ale dla panów się znajdą – zachęca instruktorka.   

- Lubię tańczyć, nawet jak sprzątam i chciałem gdzieś się wyszaleć. Mogę się tutaj spełniać – mówi ten jedyny i zachęca innych do udziału.   

Obecnie grupa liczy 26 osób. Nadal jest zainteresowanie. Dlatego powstała lista rezerwowa. - Znalazłam się tutaj dzięki temu, że ktoś zrezygnował. Myślałam o tym od dawna. Realizuję swoje marzenie z młodości bo zawsze lubiłam tańczyć. Jak już osiągnęłam pewien wiek to mam możliwość, żeby tak spędzać czas – dodaje jedna z tancerek.

Pomysł o utworzeniu Top Dance dla dorosłych zrodził się podczas zakończenia sezonu kulturalnego w MDK, kiedy padły pytania o taniec dla starszych. - To moje niespełnione marzenie, więc ucieszyłam się na wieść, że powstaje taka grupa. Córki też tańczą i w domu wymieniamy się umiejętnościami. Te zajęcia są fantastyczne – mówi jedna z uczestniczek.

- Na co dzień nie mamy okazji poturlać się po podłodze – żartuje Agnieszka Łapaj-Lewandowska. – Poza tym to buduje świadomość swojego ciała. 

Uczestnicy 31 plus twierdzą, że zyskują przede wszystkim energię, nastrój, motywację, dużo ruchu. A poniedziałkowe próby wyznaczają im tydzień.