Słupca. Kłopoty z przetargiem na rewitalizację rynku

Drugi przetarg na rewitalizację rynku w Słupcy nie przyniósł przełomu w sprawie wyłonienia jej wykonawcy. Jedyna złożona oferta znów znacznie przewyższa kwotę zaplanowaną przez miasto na ten cel.
W drugim przetargu jedyną ofertę złożyło P.P.U.H. Steinbudex-J.M. Jerzy Majorek ze Świdnicy. Zaproponowana kwota to ponad 7,5 mln zł. To mniej, niż najniższa propozycja z pierwszego przetargu, ale i tak znacznie więcej, niż na ten cel planowała przeznaczyć Słupca – niecałe 4,8 mln zł. Nie pomogło nawet złagodzenie wymogów stawianych przez samorząd potencjalnym wykonawcom.
Teraz przed władzami Słupcy decyzja, czy szukać dodatkowych pieniędzy na realizację inwestycji, zrezygnować z niej, czy spróbować rozpisać kolejny przetarg. Rewitalizacja rynku opierać się miała na koncepcji i programie funkcjonalno-użytkowym przygotowanym przez Aleksandrę Waligórę oraz wynikach konsultacji społecznych, które Urząd Miejski w Słupcy prowadził w grudniu i styczniu. Wynikało z nich, że mieszkańcy chcą przede wszystkim dużo zieleni, mało betonu, więcej ławek i letnich ogródków gastronomicznych. Wykonawca będzie miał od czasu podpisania umowy dziesięć miesięcy na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej i dwa lata na realizację zadania od czasu uzyskania pozwolenia na budowę.