Radni Solidarnej Polski w kolejce po flagi od prezydenta Konina

500 flag Polski rozdali dziś przedstawiciele władz miasta mieszkańcom Konina. W kolejce ustawili się nawet… politycy Solidarnej Polski.

Akcja rozdawania flag rozpoczęła się przed galerią handlową na Zatorzu przed godz. 10. – Biorąc pod uwagę to, że obserwujemy, że tradycja wywieszania flag 1 maja i 3 maja jakoś tak nam słabnie, wyszedłem z inicjatywą, aby wspólnie z naszym partnerem Bricomarche rozdawać mieszkańcom flagi narodowe za darmo – mówił prezydent Konina Piotr Korytkowski, który wraz ze swoim zastępcą Witoldem Nowakiem i radnym Bartoszem Małaczkiem wręczał mieszkańcom biało-czerwone flagi.

Zainteresowanie było spore. Po pierwszym rzucie koło wejścia do galerii ustawiła się spora kolejka. Na jej czele pojawili się… politycy Solidarnej Polski – wojewódzki radny Robert Popkowski i radny miejski Jacek Kubiak. Jak tłumaczyli, przyszli po flagi, by wywiesić je na Al. 1 Maja, gdzie biało-czerwonych barw brakuje.

Prezydent Piotr Korytkowski stwierdził, że nie jest to winą miasta. – Nie wszystkie lampy są własnością miasta, ale Spółki Oświetlenie Uliczne i Drogowe. Te słupy, które zostały niedawno zamontowane nie mają uchwytów do flag. Rozmawiamy z firmą, by one się pojawiły.

Ostatecznie obaj panowie otrzymali, tak jak reszta mieszkańców, po jednej fladze. Cała pula 500 biało-czerwonych rozdana została w około pół godziny. Niektórzy koninianie prosili o dwie, a nawet więcej flag, wszyscy deklarowali, że narodowe barwy jeszcze dziś zawisną przed ich domami.

Prezydent Piotr Korytkowski deklaruje, że przed jego domem biało-czerwono już jest. – Wiszą dwie flagi. Flaga narodowa, nasza polska, i unijna. Biorąc pod uwagę, że wczoraj mieliśmy osiemnastą rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, u mnie, jak przy okazji każdego święta, oprócz naszej narodowej wisi również europejska.