Pogodowy armagedon w gminie Wierzbinek
Pozrywane dachy, uszkodzone budynki, przerwane linie, powalone drzewa – to efekt porannej nawałnicy, która nie oszczędziła gminy Wierzbinek.
Cały czas liczone są straty po przejściu silnego wiatru. Bez prądu pozostaje jeszcze 40 procent mieszkańców gminy. Wiadomo już, że wichura uszkodziła 13 budynków mieszkalnych i 20 gospodarczych. Powalone drzewa naruszyły dwie kaplice na cmentarzu w Sadlnie i kilkanaście nagrobków. Silny wiatr uszkodził kościelny dach i kilka instalacji fotowoltaicznych na terenie gminy. Jednostki strażackie z gminy i powiatu cały dzień zabezpieczały uszkodzone obiekty przed dalszą dewastacją.
Gminna pomoc społeczna przyjmuje zgłoszenia o szkodach, które poczyniła wichura, aby zwrócić się do wojewody wielkopolskiego z prośbą o pomoc w ramach przeciwdziałania klęskom żywiołowym. Jednocześnie gospodarze gminy apelują do mieszkańców, aby ubezpieczali swoje obejścia i zabudowania, co gwarantuje uzyskania odszkodowania za straty w razie tego typu żywiołów.
Fot. Gmina Wierzbinek