Pieszo i promem dotarli do Matki Bożej Licheńskiej
W słońcu, pieszo i promem dotarli do sanktuarium maryjnego w Licheniu, pątnicy z Krzymowa.
Kontynuują w ten sposób tradycję zapoczątkowaną kilkanaście lat temu, która została przerwana przez pandemię. W pieszej pielgrzymce wzięło udział ponad sto osób. Byli także niepełnosprawni, którzy na co dzień uczęszczają na warsztaty terapii zajęciowej w pobliskiej Paprotni.
- Nasza pielgrzymka składała się z dwóch grup. Pierwsza wyruszyła z warsztatów, a druga z kościoła. Dystans, jaki pokonaliśmy, to 26 kilometrów – powiedział ks. Wojciech Kazimierczak, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Krzymowie, który ze swoimi parafianami przeszedł całą trasę.
Pielgrzymka miała swoje ciekawe momenty, bowiem Biechowach, uczestnicy skorzystali z promu na Warcie. Pątników powitał w bazylice ks. Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz sanktuarium maryjnego.
Źródło: Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.