Łukasz Mokrzyński wrócił z Las Vegas. Tak powitali go współpracownicy!

Mnóstwo emocji, stres i trzecie miejsce na świecie! Łukasz Mokrzyński wrócił do domu po zawodach Global Operator Challenge. Takiego powitania się nie spodziewał!

Łukasz Mokrzyński od 5 lat pracuje w firmie budowlanej PRDB Wawrzyniak w gm. Stare Miasto. Jest też naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Liścu Wielkim. Do udziału w zawodach najlepszych operatorów koparek namówiła go żona.

– Zadzwoniłem do szefa i tak się zapisaliśmy. Później poszło: Poznań, Malaga i Las Vegas – opowiada pan Łukasz.

Global Operator Challenge to zawody, w których wzięło udział tylko dziewięciu zawodników z różnych stron świata. Dostali oni konkretne zadania, które do końca utrzymane były w tajemnicy. Liczyła się dokładność, precyzja i szybkość.

– Dzień przed mieliśmy odprawę, ale jeszcze w dniu zawodów zaskoczyli nas dokładając dodatkowe przeszkody. Człowiek się przejmuje, stresuje. Trzeba jakoś się pokazać i nie zawieźć tych wszystkich ludzi, którzy wierzą w człowieka – mówi pan Łukasz. - Na koparce czuję się najlepiej, bo na co dzień pracuję na takich maszynach. Praca jaką wykonuje ułatwiła mi wykonanie ostatniego zadania - dodaje.  

W ostatniej konkurencji Łukasz Mokrzyński pracował na sprzęcie, który doskonale zna. Tutaj był bezkonkurencyjny. W klasyfikacji generalnej zajął trzecie miejsce.

- Było bardzo dużo emocji. Nie mogłem spać. Dla przeciętnego człowieka to ogromne przeżycie. Dużo ludzi, kamer, wywiady i reklamy w całym mieście z naszymi wizerunkami. Można było spotkać wiele sławnych osób – wspomina pan Łukasz. – Byłem zaskoczony, bo nie myślałem, że tak wysoko zajdę. Lecąc tam nie wyobrażałem sobie, że mogę być na podium. To przygoda  życia – dodaje.

Na mistrza czekała jeszcze jedna niespodzianka. Prosto z lotniska przyjechał ze swoim szefem do firmy. Tam czekali na niego współpracownicy, ale były też fajerwerki, konfetti i nagroda. W związku z tym, że zdobywca pierwszego miejsca Global Operator Challenge otrzymał voucher na wakacje w dowolnie wybranym miejscu na świecie, szefostwo pana Łukasza podarowało mu podobny voucher na rodzinne wakacje w wybranym miejscu w Polsce.