Nasze Sprawy.Koronawirus utrudnił dostęp do służby zdrowia

Wydolność i funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia w czasie epidemii, były tematem dzisiejszego odcinka programu „Nasze Sprawy”.

Zakażeń koronawirusem przybywa z dnia na dzień. Coraz mocniej dotyka to również naszego regionu. Na testy w kierunku SARS-CoV-2 kierują lekarze rodzinni. Jak działa i czy działa podstawowa opieka zdrowotna?

- My jesteśmy szczególną częścią całej społeczności. Mamy siedlisko różnego rodzaju schorzeń i chorób. To, że są zamknięte drzwi nie znaczy, że przychodnie nie działają. Wystawiamy skierowania, recepty na leki, badamy pacjentów osobiście tam gdzie to jest potrzebne. Nie można przyjść, posiedzieć w poczekalni i to się zmieniło. Dzisiaj teleporada pokazuje kiedy jest potrzeba przyjąć w przychodni. To jest dla pacjentów, dla ich bezpieczeństwa – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

W konińskim szpitalu natomiast stan nadzwyczajny. Oddział zakaźny konińskiego szpitala jest przepełniony. W budynku przy ul. Szpitalnej zabezpieczono dodatkowe łóżka dla zmagających się z COVID-19, w związku z czym WSZ dysponuje w sumie 61 łóżkami ( w tym 6 łóżek intensywnej opieki). Jak informuje dyrektor Leszek Sobieski, aktualnie zajęte są już 44 łóżka. A co będzie kiedy zapełnią się wszystkie? Czy system ochrony zdrowia sobie z tym poradzi? W programie staraliśmy się odpowiedzieć również na pytanie o jego wydolność.