Nie pozostali obojętni wobec skrzywdzonych psów z Radys
Do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Koninie trafiły psy ze "schroniska" w Radysach. Konińskie schronisko apeluje o pomoc dla poturbowanych przez los czworonogów. Nie bądźmy obojętni.
O sytuacji w Radysach (woj. warmińsko - mazurskie) miłośnicy zwierząt alarmowali od dawna. W końcu doszło do wspólnej interwencji policji i obrońców praw zwierząt, która ujawniła przerażające warunki, w jakich przetrzymywane były czworonogi. Psy, które przeżyły ten koszmar, trafiły do innych placówek w kraju, między innymi do Konina. Potrzebna jest jednak dalsza pomoc.
- Nie mogliśmy być obojętni. Do naszego schroniska trafiło 12 psów ze schroniska w Radysach: trzech chłopaków i 9 dziewczyn. Psiaki niektóre pewniejsze, inne jeszcze wystraszone. Miały tyle przeżyć, muszą odpocząć i nam zaufać – poinformowali pracownicy konińskiego schroniska. - Czeka nas sporo pracy i wysiłku, ale również wiemy, że to duże koszty aby każdemu zapewnić opiekę weterynaryjną, karmę oraz pełne przygotowanie do adopcji. Liczymy na Wasze wsparcie, finansowe lub w formie darowizny. Jesteśmy w trakcie kolejnych remontów więc liczy się dla nas teraz każda złotówka. Działamy.