Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDerby nie zawiodły! Trzy minuty, które rzuciły Wrześnię na kolana

Derby nie zawiodły! Trzy minuty, które rzuciły Wrześnię na kolana

Dodano: , Żródło: LM.pl
Derby nie zawiodły! Trzy minuty, które rzuciły Wrześnię na kolana
II liga

Historii w tym meczu było tyle, że można by nimi obdzielić kilka innych spotkań. Najważniejsze jest jednak jedno – KKF Automobile Torino Konin wygrał w derbach Wielkopolski, pokonując KP Wooden Villa Września 8:4.

Zaczęło się tak, jak można było się spodziewać. Świetnie znającym się zespołom z Konina i z Wrześni było ciężko zaskoczyć siebie nawzajem. Gra była wyrównana. Koninianie jako pierwsi wyszli na prowadzenie po atomowym strzale Damiana Markiewicza, ale do przerwy to wrześnianie wygrywali 2:1. Dwa gole po dwóch akcjach rozpoczętych przez Kamila Klechammera zanotował Bartłomiej Figas.

To był jednak tylko początek szaleństwa, które wydarzyło się w drugiej połowie. W 23. minucie wyrównał Przemysław Skibiszewski. Niedługo później koninianie dosłownie rzucili gości na kolana. W zaledwie trzy minuty czasu gry zdobyli cztery (!) bramki. Najpierw Robak z dystansu, później Skibiszewski po fantastycznej drużynowej akcji, a później jeszcze dwaj młodzi – Lipiński i Budziński (ten drugi po… rulecie w stylu Zidane’a). Z 2:2 zrobiło się 6:2.

Drużynie Arkadiusza Hofmana po takim wstrząsie nie pozostało nic innego, jak zdjąć bramkarza. Już w 29. minucie goście zmniejszyli straty, ale to było wszystko, na co było stać wrześnian przez długi czas. KKF Automobile Torino nie zamierzał jednak się zatrzymywać. W pewnym momencie, prowadząc kilkoma bramkami, to zespół Przemysława Skibiszewskiego zaczął grać… bez bramkarza. Kacper Naskręcki, który fantastycznie bronił w drugiej połowie, podłączył się do kolegów z przodu i o mały włos, a sam wpisałby się na listę strzelców.

W końcówce padły jeszcze trzy gole. Koninianie ostatecznie zwyciężyli 8:4, biorąc pełny rewanż za porażkę w pierwszym starciu obu zespołów w tym sezonie. Dzięki wygranej KKF Automobile Torino powiększył swój dorobek do dziewięciu punktów, odskakując na trzy oczka drużynie z Wrześni. Kolejne spotkanie za tydzień, koninianie zagrają na wyjeździe z Futsalem Gostyń.

KKF Automobile Torino Konin – KP Wooden Villa Września 8:4 (11’ Damian Markiewicz, 23’, 28’ Przemysław Skibiszewski, 26’ Krystian Robak, 28’ Nikodem Lipiński, 29’ Krzysztof Budziński, 37’, 40’ Mateusz Mroziński14’, 19’ Bartłomiej Figas, 29’ Kacper Naskręcki (sam.), 40’ Artur Giżewski)

KKF Automobile Torino Konin: Michał Jankowski, Kacper Naskręcki – Mateusz Mroziński, Mateusz Zaborski, Przemysław Skibiszewski, Łukasz Łajdecki, Wiktor Jarabek, Krystian Robak, Nikodem Lipiński, Krzysztof Budziński, Damian Markiewicz.

fot. P. Tylman

Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole