Biały domek znowu opustoszał. Co z nim dalej będzie?
Przez pół roku mieszkali w nim uchodźcy wojenni z Ukrainy. Co dalej z budynkiem przy ul. Kleczewskiej w Koninie?
Należący do miasta budynek przy ul. Kleczewskiej, który przez jakiś czas stał nieużywany, został w tym roku wyremontowany i wyposażony przez Fundację Leroy Merlin Polska. W związku z trwającą za wschodnią granicą wojną, zdecydowano, że zamieszkają w nim potrzebujący bezpiecznego schronienia, uchodźcy z Ukrainy.
– Bardzo się cieszę, że w taki sposób mogliśmy pomóc, bo to pokazuje naszą wrażliwość na krzywdę ludzi, którzy zostali wypędzeni ze swojego kraju, ze swoich domów przez wojnę – powiedział w marcu prezydent Piotr Korytkowski.
Lokatorzy mieli sześć miesięcy na usamodzielnienie. Później budynek miał wrócić do dyspozycji miasta i okazuje się, że wrócił. Aneta Wanjas, rzecznik prasowa konińskiego magistratu informuje, że aktualnie nikt w nim nie mieszka.
- Rozważane są trzy warianty jego dalszego przeznaczenia, na razie nie zapadły żadne decyzje – podkreśla Aneta Wanjas.
Niestety nie udało nam się dowiedzieć, jakie warianty rozważa miasto.