Aptekarze nie będą testować? Nie wiedzą jak i gdzie
Wszystko wskazuje na to, że wbrew zapowiedziom rządu, w większości konińskich aptek nie będzie można wykonać bezpłatnego testu na covid. Aptekarze twierdzą, że nie mają na to warunków. Ciągle czekają także na stosowne rozporządzenie. Tymczasem według informacji rządzących powszechne testowanie w aptekach ma się rozpocząć od 27 stycznia.
Aptekarze, którzy mieliby się podjąć testowania, muszą najpierw zostać przeszkoleni. Tymczasem terminu brak. Badanie to mogą przeprowadzać tylko magistrowie farmacji. Jednak, jak się dowiedzieliśmy w aptekach, na zmianie jest zazwyczaj tylko jedna osoba z takim wykształceniem.
– A kto będzie obsługiwać tych, którzy przychodzą po leki? – pytają pracownicy jednej z konińskich aptek.
Podkreślają również, że większość tego rodzaju placówek w Koninie nie jest przygotowana do przeprowadzania testów. Według nich potrzebne byłoby oddzielne wejście i wydzielone pomieszczenie tak, aby potencjalni nosiciele wirusa nie stykali się z osobami, które przyszły kupić leki.
– Co w sytuacji pozytywnego testu? Zamykanie apteki i dezynfekcja? – pytają zdezorientowani.
Ich zdaniem zapowiadane przez rząd powszechne testowanie w aptekach jest nierealne. Według dyrektora Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej Michała Czerniewicza, zanim rządzący poinformowali o powszechnym, bezpłatnym testowaniu w aptekach powinni najpierw zrobić rozeznanie w ilu placówkach jest to możliwe.
Więcej na temat rządowych pomysłów na zminimalizowanie skutków piątej fali znajdziecie TUTAJ